Posted by Niedobór dopaminy może prowadzić do pogorszenia ogólnego stanu zdrowia, w tym do rozstroju zdrowia psychicznego. Czym to grozi? Chociażby przewlekłym stresem, który z kolei może rzutować na kolejne problemy ze zdrowiem. Istne perpetuum mobile.
Dopamina odgrywa niezwykle ważną rolę w funkcjonowaniu układu krwionośnego, nerwowego oraz przewodu pokarmowego, a jej nadmiar lub niedobór ma bezpośrednie przełożenie na stan zdrowia.
To neuroprzekaźnik, który odpowiada między innymi za koordynację i napięcie mięśni, wpływa na produkcję hormonu wzrostu, a także na prawidłowe ciśnienie tętnicze. Zakres działania dopaminy jest więc przeogromny.
Spieszysz się? Idź na skróty!
Niedobór dopaminy
Gdy dopamina nie jest produkowana w odpowiedniej ilości, organizm wysyła szereg sygnałów, które świadczą o problemie. Sęk w tym, że symptomy te są bardzo niejednorodne. Od bólów mięśni, poprzez refluks, a na zmęczeniu i rozdrażnieniu skończywszy. Spectrum objawów niedoboru dopaminy jest tak szerokie, że wcale nie jest łatwo ustalić, że za taki stan rzeczy odpowiada dopamina, a właściwie jej niedobór.
Dopamina a zdrowie psychiczne
Wśród wielu objawów niedoboru dopaminy dużą grupę stanowią te związane z funkcjonowaniem mózgu. Stwierdzono, że osoby cierpiące na niedobór dopaminy są spięte i rozdrażnione, czują się zmęczone i zdemotywowane. Bardzo często występuje także poczucie smutku, beznadziei, co z kolei wpływa na ogólną apatię i bierność.
Dlatego właśnie dopamina często nazywana jest “hormonem szczęścia” (choć oczywiście hormonem ona nie jest).
Wpływ stresu na zdrowie
Stres jest nieodłączonym elementem życiem każdego człowieka. Z jednej strony może być motorem napędowym do działania (tzw. eustres), z drugiej zaś często jest sygnałem do wycofania się, ucieczki.
Długotrwałe narażenie na stres może odbić się bardzo mocno na zdrowiu człowieka. W sytuacjach stresowych produkowany jest bowiem kortyzol, który w nadmiernej ilości wpływa między innymi na zaburzenia trawienia, bezsenność czy spadek koncentracji. To właśnie długotrwały stres podawany jest jako jedną z głównych przyczyny niedoboru dopaminy.
Czy stres widać?
Badania pokazują również, że stres wpływa nie tylko na układ nerwowy, ale również na nasz wygląd. Stwierdzono bowiem, że istnieje powiązaniem między stresem a wypadaniem włosów. Na skutek silnego i długotrwałego stresu zaburzona jest gospodarka hormonalna, co skutkuje zaś osłabieniem mieszków włosowych, a następnie wypadaniem włosów. Można wówczas powiedzieć, że stres widać gołym okiem. Niestety, postępujące łysienie generuje kolejną dawkę stresu (brak akceptacji wyglądu). Rozwiązaniem jest wówczas mikropigmentacja skóry głowy, czyli zabieg, który optycznie poprawia wygląd, wpływa na samopoczucie i poczucie własnej wartości. Taka dawka dobrych emocji – czyli dopaminy – może być doskonałym lekarstwem w walce z długotrwałym stresem.